Tag Archives: środowisko naturalne

Kim jest ALF?

ALF powstało w latach 70 po to, by stawiać opór przeciwko wykorzystywaniu zwierząt za pomocą akcji bezpośrednich. ALF jest pozbawione liderów, działa niezależnie w różnych grupach / kolektywach na całym świecie. Zwykle, każda z grup / kolektywów ALF jest tworzona przez podobnie myślące osoby, które decydują się razem współpracować by walczyć z tymi, którzy wykorzystują zwierzęta.

Od sabotażu ekonomicznego po wyzwolenie zwierząt, działania ALF mają kilka wytycznych, którymi się kierują:

– by wyzwolić zwierzęta z miejsc, w którym dzieje im się krzywda (laboratoria, farmy, farmy futrzarskie itp.) oraz by po wyzwoleniu, zapewnić im miejsce w dobrych domach, gdzie będą mogły dożyć swoich dni, wolne od cierpienia

– by zadać ekonomiczne straty tym, którzy wzbogacają się na cierpieniu i wykorzystywaniu zwierząt

– by udostępniać i upubliczniać horrory, które doświadczają zwierzęta za zamkniętymi drzwiami (farm etc) wykorzystując przy tym bezprzemocowe akcje bezpośrednie oraz akcje mające na celu uwolnienie zwierząt

– by podczas swoich akcji podjąć wszystkie możliwe działania by nie zranić, skrzywdzić ani zwierząt, ani ludzi

ALF nie jest grupą per se. Nie ma żadnej listy członków oraz liderów. Ponieważ działania ALF są nielegalne, aktywiści działający w ramach ALF zachowują w tajemnicy przed opinią publiczną, rodziną, swoimi znajomymi, informacje o swoim uczestnictwie w danych akcjach, a wszystko to po to, by pozostać na wolności i nadal móc kontynuować podjęte przez nich działania w ramach ALF. Każda osoba decydująca się na akcję zgadzającą się z założeniami ALF, może określać siebie samą jako aktywistkę/ę ALF.

Ze względu na anonimowy sposób działania w ramach ALF, nie ma żadnego sposobu na wsparcie ich akcji zanim te ujrzą światło dzienne. Jednakże, można pomagać przy tworzenie kultury wspierającej działania ALF poprzez zbieranie funduszy na grupy zajmujące się pomocą prawną dla tych, którzy zostali aresztowani za akcję, których się podjęli/ły, można również pisać listy do osób uwięzionych oraz po prostu mówić głośno o wspieraniu akcji bezpośrednich.

Żeby dowiedzieć się więcej o ALF, o sposobach w jaki działają oraz jak samemu podjąć się działań, polecamy przeczytać trzeci numer zina o nazwie ALF, który możesz znaleźć TUTAJ

Źródło: Unoffensive Animal

Anarchistyczne FAQ – Poczytaj o Anarchizmie!

O projekcie

Witaj na oficjalnej stronie polskiego tłumaczenia An Anarchist FAQ, dokumentu mającego na celu odpowiedzenie na najcześciej zadawane pytania dotyczące ideologii anarchizmu. Oryginalne tłumaczenie, publikowane tutaj od 2002 do 2008 roku nie zostało nigdy ukończone. Ten projekt ma na celu przetłumaczenie brakujących rozdziałów i przystosowanie całości FAQ do współczesnych standardów webowych, by ułatwić jego czytanie i udostępnianie.

Całość tłumaczenia udostępniona jest zgodnie z zasadami CopyLeft. Możesz dowolnie udostępniać, kopiować i modyfikować ten dokument.

Jeżeli znasz dobrze angielski i/lub masz inne przydatne umiejętności i chcesz wesprzeć nasz projekt, skontaktuj się z nami:

Oficjalna grupa projektu na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/696915897164823/

Kontakt e-mail do koordynatora: zwykly_czlowiek@riseup.net

Strona projektu na fb: Anarchistyczne FAQ – Poczytaj o Anarchizmie

Strona www projektu: Anarchizm.info

PORADNIK JAK TŁUMACZYĆ FAQ

Oddziały policji zaatakowały lokalną społeczność Kinikinawa w brazylii [BRAZYLIA]

Ciężko uzbrojone oddziały policji zaatakowały społeczność Kinikinawa na ich ziemi w środkowo-zachodniej brazylii, społeczność sterroryzowano, kilka osób zostało rannych. Na nagraniach wideo widać kilka pojazdów policyjnych i helikopter, które przyjechały na miejsce oraz zakrwawionego Kinikinawajczyka, który powiedział „Rozlewam krew na mojej ziemi, nie przestaniemy walczyć”.

1 sierpnia, Kinikinawajczycy na nowo zaczęli zajmować kawałek ziemi, na której żyli ich przodkowie, która została od nich zabrana lata temu by stworzyć nowe tereny dla ranczerów. Niedługo po tym, jak ziemia została odzyskana, policja przystąpiła do ataku.

Miejscowi sądzą, że policja nie miała żadnego oficjalnego nakazu sądowego by usunąć tubylców z odzyskanej ziemi, a działali na polecenie lokalnego burmistrza lub ranczerów.

Wyciekło nagranie, na którym lokalny burmistrz mówi tuż przed atakiem, że tubylcy zostaną ‘eksmitowani, dobrowolnie, lub przy użyciu siły’, na nagraniu słychać także: ‘… dwa autobusy zabiorą 90 funkcjonariuszy policji, 40 z nich już tam jest, tak więc (Kinikinawajczycy) zostaną eksmitowani… To dobre wiadomości, rząd musi podjąć kroki by sprowadzić pokój i porządek dla wszystkich, którzy żyją w tym kraju.’

Sąsiedzi zaatakowanej społeczności, plemię Guarani, opublikowało oświadczenie, w którym wyrażają swoją złość na to, że ‘ranczerzy oraz policja podejmują działania bezprawne atakując lokalną społeczność. Przez dekady prosiliśmy o to, by zwrócono nam nasze ziemie, tak, jak nakazuje państwowe i międzynarodowe prawo, ale byliśmy ignorowani. Na naszych ziemiach nadal są najeźdźcy i je okupują. Będziemy stawiać opór i odpowiadać na ranczerów, którzy wypowiedzieli nam, lokalnym społecznościom, wojnę’.

Prezydent Bolsonaro wypowiedział wojnę lokalnym plemieniom. Ilość zagrabionej ziemi i ataków przeprowadzonych na lokalne społeczności gwałtownie wzrosły odkąd 1 stycznia Bolonaro został prezydentem.

Lokalne plemienia w całej brazylii, oraz osoby ich wspierające organizują kampanię #StopBrazilsGenocide

Źródło: Earh First!

Ekologowie, zbuntujcie się dla Rożawy! Międzynarodowe Dni Oporu 27go i 28go stycznia!

Ruch Ekologii Mezopotamii” („The Mesopotamia Ecology Movement”) i kampania „Aby Rożawa była znów zielona” (Make Rojava Green Again) powołują do działań aby zatrzymać wojnę w Północnej Syrii.

#RiseUp4Rojava! Wesprzyj Międzynarodowe Dni Oporu 27go i 28go stycznia!

Ludzie w Północnej Syrii i jej demokratycznej administracji są pod atakiem tureckiej armii i jej jihadyjskiego gangu, które grożą inwazją i okupacją Demokratycznej Federacji Północnej Syrii (Rożawa). Państwo tureckie i jego pełnomocnicy chcą władzy, nafty i lądu. Tak jak okupowali rejon Afrin od początku 2018, tym razem chcą okupacji Północnej Syrii.

Oprócz wywołania katastrofy humanitarnej – powodując niezliczone zgonu cywilów i wypędzanie milionów ludzi z domów – ten atak grozi zniszczeniem rewolucji społecznej opartej na ekologii, wyzwoleniu kobiet i demokracji, która rozwija się w tym regionie.

Wojna przeciwko Demokratycznej Federacji Północnej Syrii oznacza także wojnę z naturą i ekologiczną egzystencję ludzi tam żyjących. Wojny o dominację na Bliskim Wschodzie w ciągu ostatnich dziesięcioleci nie tylko zabiły miliony ludzi – zniszczyły one również duże obszary poprzez palenie lasów i bombardowania, zanieczyściły ziemię uranem, amunicją i bronią chemiczną, a także doprowadziły do ​​rabunku szybów naftowych.

Ale mimo całej destrukcji istnieje nadzieja: od lat obserwuje się rosnący ruch ekologiczny we wszystkich częściach Bliskiego Wschodu. W Kurdystanie ludzie chcą rozwiązywać problemy spowodowane zmianami klimatu, wojnami, kolonializmem i kapitalistycznym wyzyskiem. Ruch Ekologii Mezopotamii został założony kilka lat temu, by walczyć z zaporami budowanymi przez państwo tureckie, które doprowadziły do ​​pustynnienia w Kurdystanie i zniszczenia tradycyjnego rolnictwa. W całym Kurdystanie aktywiści pracują nad ponownym zalesieniem w celu zwalczania zanieczyszczenia i pustynnienia w całym regionie Bakur (Północny Kurdystan), a także w Rożawie. Wsparcie ponownego zalesiania jest również jednym z głównych celów kampanii „Aby Rożawa była znów zielona”.

Wraz z zbliżającą się inwazją Demokratycznej Federacji Północnej Syrii, zniszczenie natury osiągnęłoby nowy poziom i zagraża rewolucji ekologicznej, która ma miejsce w regionie. Dlatego wzywamy wszystkich naszych zwolenników i ekologów na całym świecie do działania przeciwko zagrożeniu turecką inwazją na północną Syrię. Continue reading Ekologowie, zbuntujcie się dla Rożawy! Międzynarodowe Dni Oporu 27go i 28go stycznia!

Skutki biznesu kopalnianego

[Tekst oryginalnie ukazał się w najnowszym numerze gazety Chaos w Mojej Głowie]

Często się mówi w mediach masowego przekazu o protestach anty-kopalnianych, ostatnio głośno było o Hambacher Forst, czy w ostatnich latach o ogromnej i masowej blokadzie korporacji Chevron przy próbie zamienienia lasów i pól uprawnych na miejsce masowego wydobycia gazu łupkowego w Żurawlowie. W poniższym tekście postaramy się wyjaśnić co takiego groźnego jest w tym biznesie i do czego może on doprowadzić.

Wydobywanie węgla, pierwszy krok w takim przedsięwzięciu prowadzi do wylesienia, a wszystkie następne do uwalniania toksycznych ilości minerałów i metali ciężkich do gleby i okolicznych wód. Skutki prac takich kopalń są odczuwalne przez lata po ich zamknięciu.

Zniszczenie okolicznych terenów i trucizny wytwarzane podczas prac zostają

Podczas prac wydobywczych zdarzają się sytuację gdzie dochodzi do pożaru węgla, który może trwać nawet i dziesięciolecia, a skutkuje uwalnianiem się popiołu lotnego i dymu czyli gazów cieplarnianych i toksycznych chemikaliów. Ponadto kopalnie uwalniają metan z węgla kamiennego, a gaz cieplarniany jest 20 razy silniejszy niż dwutlenek węgla. Wdychanie pyłu węglowego powoduje u górników jak i osób mieszkających w pobliżu kopalni chorobę płuc, a wypadki, do których dochodzi w kopalniach zabijają rocznie tysiące górników. Wydobywanie węgla skutkuje masowymi wysiedleniami poprzez ciągłe powiększanie powierzchni kopalń, pożary węgla, zapadania się wydrążonych tuneli oraz skażenia okolicznych zasobów wód.

Istnieją dwa najbardziej popularne metody wydobywania węgla: wydobycie pasowe i podziemne.

Wydobycie pasowe

Wydobycie pasowe (również znane jako górnictwo szczytowe czy kopalnie odkrywkowe) polega na ciągłym skrobaniu ziemi i skał w celu dostania się do węgla znajdującego się blisko powierzchni. W wielu przypadkach góry, pod którymi znajduje się węgiel, są dosłownie bombardowane tylko dla tych kilku cienkich pokładów węgla.

Górnictwo odkrywkowe stanowi około 40 procent światowych kopalń węgla, ale w niektórych krajach, takich jak australia, wydobywanie pasowe stanowi około 80 procent kopalń. Pomimo znanych skutków tego sposobu wydobywania, korporacje decydują się na niego ponieważ potrzeba do niego mniej środków, trwa szybciej i taniej oraz przynosi większe zyski niż górnictwo podziemne.

Skutki górnictwa pasowego:
– górnictwo odkrywkowe niszczy krajobrazy, lasy i siedliska przyrodnicze znajdujące się blisko kopalń w momencie gdy wierzchnie warstwy gleby są usuwane z obszaru prac, skutkuje to erozją gleb oraz niszczeniem przestrzeni rolnej

– gdy deszcz spłukuje wierzchnią warstwę gleby, osady zanieczyszczają zbiorniki wodne. Powoduje to masowe wymieranie ryb, niszczenie roślin w dole rzeki oraz zapycha to kanały rzeczne i strumienie co skutkuje powodziami

– istnieje zwiększone ryzyko skażenia chemicznego wód gruntowych, a wyniszczone tereny tracą możliwość na regenerację.

Rezultatem tego wszystkiego jest jałowa ziemia, która pozostaje skażona jeszcze przez długie dziesięciolecia po zamknięciu danej kopalni.

Pomimo tego, że wiele państw zarzeka się, że chce zmienić swoją politykę kopalnianą to i tak nie są w stanie (i tak naprawdę nie chcą) zrobić nic z szkodami powstałymi do tej pory na skutek działania kopalń. Zmiany biologiczne są na ogromną skalę. W samych stanach zjednoczonych w latach 1930-2000 kopalnie zamieniły w pustynie lub doprowadziły do skażenia 2.4 miliona hektarów ziem, na których wcześniej znajdował się las. Próby ponownego zalesienia zniszczonych terenów w większości przypadków kończą się niepowodzeniem z powodu zbyt silnego zniszczenia gleb. Dla przykładu, w stanie Montana poziom skuteczności ponownego zalesienia zniszczonych terenów wynosił 20 do 30 procent, a w stanie Kolorado tylko 10% sadzonek przetrwało.

Continue reading Skutki biznesu kopalnianego

Uwolniono 30 indyków oraz zniszczono kabiny w traktorach. Akcja dedykowana Barry’emu Horn’owi! WIDEO [ANGLIA]

Siedziałyśmy/elismy skryci/te przy żywopłocie czekając, aż w domu znajdującym się przy gospodarstwie pogasną wszystkie światła. Zamknięte na kłódki bramy, łatwo ustąpiły nożycom do metalu, do szop weszliśmy/łyśmy przez okna. Nie wzięłyśmy/eliśmy jednej ważnej rzeczy pod uwagę. Indyki bardzo urosły od czasu naszego ostatniego pobytu tutaj – były już prawie ‘gotowe’ do wymordowania ich. Zdecydowaliśmy/łyśmy, że 30 indyków to jest tyle ile jesteśmy w stanie uwolnić więc zaczęłyśmy/liśmy nosić je jeden po drugim do naszego transportu. W niecałe piętnaście minut ptaki został załadowane, a my byliśmy/łyśmy gotowe do drogi.

Zauważyliśmy/łyśmy wtedy traktor znajdujące się bardzo blisko nas. Skorzystaliśmy/łyśmy z okazji by powybijać w nim okienka by narobić więcej szkód materialnych osobom traktującym w ten sposób zwierzęta. To niesamowicie satysfakcjonujące widzieć rozbite kawałki szkła i świadomość ile wyniesie rachunek rolnika. Postrzegamy tę akcję nie jako coś heroicznego, a jako środek do zakończenia tego całego gówna. Zdecentralizowane akcje w całej wielkiej brytanii mające na celu zdestabilizowanie systemu wykorzystywania zwierząt nie są po prostu dowodem naszej solidarności z nie-ludzkimi przyjaciółmi, są niezbędnym zachowaniem, które należy powtarzać we wszystkich dziedzinach naszych żyć połączone wraz z wszystkimi innymi podejmowanymi przez nas oficjalnymi kampaniami, których cel jest czymś innym niż powszechny weganizm.

Nie powinnyśmy/niśmy omawiać etyki sabotażu i jego wpływu na opinię publiczną tylko sabotować z całą naszą wściekłością wymierzoną w to, co ich najbardziej boli – ich pieniądze.

Niech to będzie wezwaniem do działania skierowanym właśnie do Ciebie. Celów jest wiele: od sklepów mięsnych i rybnych po rzeźnie mordujące cielaki – czas działać. Nadszedł czas aby towarzystwa ubezpieczeniowe przestały podpisywać z nimi umowy. Nadszedł czas by uratować tyle zwierząt ile tylko jesteś w stanie. Czas działać.

Mamy nadzieję, że nasze słowa pokażą Ci jakie to jest pilne. Świat, zwierzęta i środowisko naturalne otaczające nas wszystkich nie mogą sobie pozwolić na więcej czekania. Jeśli będziesz zwlekać to każde zabite zwierze, każde ścięte drzewo i każda osoba, która zmarła lub została uwięziona przez ten system przyspieszy jedynie działanie niszczenia planety. Dzięki podejmowaniu tej akcji, chcieliśmy/ałyśmy pokazać, że pamiętamy o Barry’m Horn’ie.

Barry żyje w tych, którzy/re podejmują działania.

Kto, jeśli nie Ty?
Kiedy, jak nie teraz?

Animal Liberation Front

Tłumaczenie z: Bite Back

 

Raport z akcji Ende Gelaende! ZDJĘCIA, WIDEO [NIEMCY]

Poniższy raport jest sklejką trzech tekstów znajdujących się na portalu Enough is Enough. Pierwszy tekst pochodzi z 26 października, drugi z 28, a trzeci z 29.

1200 osób zamkniętych w kotle na stacji Dueren. “To rażąca ignorancja podstawowych praw do wolności”

Dueren, teren administracyjnie należący do ‘niemiec’, 26 października 2018 roku godzina 15:42

Przez ostatnie pięć godzin policja zamknęła w kotle około 1200 osób na stacji ‘Dueren’. Aktywistki i aktywiści podróżowali/ły całą noc specjalnym pociągiem, który ruszył z Pragi następnie jechał przez Lipsk i Berlin, a którego kurs  miał się zakończyć w Stepprath (części Dueren).

Tweet z zeszłej nocy:

Do sądu administracyjnego w Aechen wpłynęły dwa pilne wnioski podważające słuszność działań policyjnych oraz wskazujące na łamanie podstawowych praw konstytucyjnych. O 17:52 sąd administracyjny odrzucił oba wnioski stając tym samym po stronie policji, aktywiści/stki odwołały się do wyższej instancji.

Selma Richter, rzeczniczka Enge Gelaende skrytykowała działania podjęte przez gliny tymi słowami “To rażąca ignorancja podstawowych praw do wolności […] Policja zatrzymała cały pociąg i kilkukrotnie go przeszukiwała. Wiedzą, że niczego nie znajdą. Fakt, że przetrzymywano nas tam przez kilka godzin to czyste prześladowanie za pomocą którego chcą doprowadzić do kryminalizacji i upokorzenia nas. Całkowicie nieuzasadnionym absurdem jest zniechęcanie ludzi w drodze na zarejestrowane zgromadzenie poprzez dokonywanie masowych osobistych przeszukań. […] Ostatnie kilka miesięcy dobitnie pokazało, że społeczeństwo opowiada się przeciw wydobywce węgla. Nie jesteście w stanie nas zatrzymać.”

Continue reading Raport z akcji Ende Gelaende! ZDJĘCIA, WIDEO [NIEMCY]

NIE dla elektrowni węglowej Ostrołęka C

Dziś (24.09) odbędzie się walne zgromadzenie, na którym akcjonariusze Enei zdecydują o losie planowanej budowie nowej elektrowni. Zachęcamy do bombardowania kont społecznościowych akcjonariuszy, lista na samym końcu tekstu. Ostatniego tego typu akcja zakończyła się sukcesem – Aviva zagłosowała przeciw, a Nationale Nederlanden wstrzymało się od głosu. Presja społeczna i pokazywanie brudów jest ważną częścią każdej tego typu kampanii, obok pikiet, informowania ludzi oraz podejmowania akcji bezpośrednich.

O elektrowni Ostrołęka C

Ostrołęka C o mocy 1000 MW to nowa elektrownia węglowa planowana na terenie gminy Rzekuń w województwie mazowieckim. Elektrownia ma być opalana węglem kamiennym. Na inwestycję składają się obiekty główne elektrowni, wewnętrzny system drogowy oraz kolejowy, sieć energetyczna i magistrala wodno-ściekowa. Ostrołęka C działałaby niezależnie od już funkcjonującej elektrowni Ostrołęka B, uruchomionej  w 1972 r. Według zapewnień inwestora, prace budowlane rozpoczną się w 2018 r. Sama Elektrownia Ostrołęka C miałaby zacząć działać w 2024 r. Koszt jej budowy to co najmniej 6,02 mld zł.

Zagrożenia

Każda, nawet najbardziej nowoczesna elektrownia węglowa zanieczyszcza środowisko, zatruwa powietrze i negatywnie odbija się na zdrowiu ludzi. Elektrownie węglowe stanowią źródło znacznej ilości pyłów zawieszonych, dwutlenku siarki oraz tlenków azotu – to niewidoczne ale śmiertelnie groźne zanieczyszczenia. Pomimo, że elektrownia będzie budowana w gm. Rzekuń to emitowane przez nią zanieczyszczenia będą zatruwać ludzi także w okolicznych województwach. Czy społeczeństwo o tym wie i zaakceptuje takie ryzyko? Ostrołęka C to nasza wspólna sprawa, dlatego tak ważne jest posiadanie pełnej informacji na temat skutków jej budowy i funkcjonowania.

Elektrownie – zakładnicy wody

Odnawialne zasoby wody przypadające na mieszkańca Polski są jednymi z mniejszych na świecie. Średnia światowa to 7413 m3 /rok na mieszkańca, podczas gdy w Polsce na mieszkańca przypada jedynie 1597 m3 /rok. Pod względem zasobności w wodę w Unii Europejskiej wyprzedzamy tylko Czechy, Danię, Cypr i Maltę. Co więcej, na świecie jest wiele krajów strefy pustyń i półpustyń, których całkowite odnawialne zasoby wodne w przeliczeniu na mieszkańca są większe niż w Polsce, np. Sudan, Czad, Australia oraz Chile. Tymczasem związek między produkcją energii a zasobnością w wodę jest w Polsce ignorowany.

Woda – zakładnik elektrowni

Wodochłonność energetyki opartej na węglu jest jedną z jej największych wad. Przemysł węglowy w Polsce pochłania aż 70% całkowitego poboru wody w naszym kraju. To najwyższy odsetek poboru na całym świecie. Dla porównania na terenie całej Unii Europejskiej wynosi on zaledwie 13%. Wynika to w głównej mierze z tego, że w Polsce dominują przestarzałe elektrownie stosujące chłodzenie w systemie otwartym. Aż 38% elektrowni węglowych w Polsce ma więcej niż 40 lat. Pobierają one 45% udziału wody. To niebagatelna ilość 3 535 mln m3 wody rocznie. Konsekwencje kryzysu wodnego już są zauważalne – w 2015 r. rzeki nie nadążały z chłodzeniem elektrowni węglowych. Aby zapobiec awarii całej sieci, operator sieci przesyłowej ograniczył dostawy prądu do dużych odbiorców energii elektrycznej. Ryzyko blockoutu jest poważne.

Ostrołęka C – pragnienie do ugaszenia?

Elektrownia Ostrołęka C będzie posiadać system chłodzenia o zamkniętym obiegu. Oznacza to, że pobiera wodę w celu uzupełnienia zasobów utraconych podczas parowania w chłodni kominowej. I choć pobór wody w tego rodzaju systemach jest dużo niższy niż w przypadku systemów chłodzenia otwartego, to paradoksalnie takie elektrownie charakteryzują się dużo wyższym zużyciem wody. Elektrownia węglowa o mocy 500 MW pobiera około 10 milionów m3 i zużywa 8,4 miliona m3 wody rocznie. Ostrołęka C będzie pobierać wodę z ujęcia na rzece Narew – na terenie obszaru Natura 2000 Dolina Dolnej Narwi. Stanowi to poważne zagrożenie dla zasobów wody i uzależnionych od nich cennej przyrody.

Źródło: Stop Elektrowni Ostrołęka C

Lista akcjonariuszy:

Canada Pension Plan Investment Board (Twitter)
California Public Employees Retirement System (Twitter i Facebook)
California State Teachers Retirement System (Twitter)
Government of the Province of Alberta (Twitter)
Polskie firmy:
Aviva (Twitter i Facebook)
PZU (Twitter i Facebook)
Energa SA (Facebook)

15 sierpnia zaczął się sezon blokad polowań na dzikie ptaki [POLSKA]

Co roku w Polsce, według oficjalnych danych, z rąk myśliwych ginie ok. miliona ptaków. Nieoficjalnie jest ich znacznie więcej -70% stanowią postrzałki – ptaki ranione, które nieodnalezione umierają w cierpieniu.
Niemożliwe jest rozróżnienie w locie gatunków łownych od chronionych, które często są do siebie tak bardzo podobne, że nawet PZŁ na swojej stronie pomylił gatunki w grafice, która miała pomóc je rozróżnić. Polowania na ptaki prowadzone są również po zachodzie słońca, często w kompletnych ciemnościach, w których myśliwi nie mogą dojrzeć swoich kolegów, a walą śrutem do wszystkiego co pojawi się na niebie. Tak więc zabijana jest nie tylko „pechowa 13-tka” – ptaki z listy łownej, ale również te rzadkie, podlegające ochronie.

Ptaki nie wyrządzają istotnych szkód w rolnictwie, ich mięso nie ma znaczenia gospodarczego (mięso np. łyski nie nadaje się do jedzenia), a ilość toksycznego ołowiu, która zostaje wprowadzona do środowiska przekracza ilość produkowaną przez cały transport i przemysł razem wzięte, powodując poważne szkody w przyrodzie. Polowania na ptaki są całkowicie bezzasadne.

Połowa września to czas, kiedy kaczki prowadzą lęgi, młode nie potrafią jeszcze latać i strzelanie do nich jest zwykłym barbarzyństwem.

Continue reading 15 sierpnia zaczął się sezon blokad polowań na dzikie ptaki [POLSKA]

Nie zapomnimy: Wesprzyj Josepha Dibee, działacza ELF oskarżonego o akt sabotażu [USA]

[Od redakcji] Ostatnio opublikowałyśmy/liśmy informację o zatrzymaniu Josepha przez FBI po 12 latach ukrywania się. W tekście poniżej znajduje się więcej informacji o sprawie, jest także próbą pokazania, czemu dzisiejszy ‘zielony’ ruch jest mniej efektywny od tego sprzed 30 lat i co do tego doprowadziło.

Po 12 latach bezowocnych poszukiwań, agenci federalni zatrzymali Jospeha Dibee i oskarżyli go o działania w ramach ELF (Frontu Wyzwolenia Ziemi). Dibee jest oskarżony o podpalenie oraz o bycie w zmowie. Poniższy tekst napisany przez nasz kolektyw It’s Going Down oraz kilka grup antyfaszystowskich pokazuje czemu ta sprawa ma znaczenie po tylu latach.

W latach 90 XX wieku osoby uczestniczące w walce o wyzwoleniu ziemi i zwierząt dołączyły do kampanii, które postawiły sobie za cel zatrzymanie zmian klimatycznych, eksploatacji zwierząt, oraz destrukcji bio różnorodności. Doprowadzały/li do przerywania obrad w korporacjach, prac budowlanych, organizowali/ły demonstrację i protesty okupacyjne, rozpowszechniali/ły informację o koncertach punkowych i wegańskich imprezach, uwalniały/li zwierzęta z rzeźni i hodowli, sporadycznie wykorzystywały/li ‘wandalizm’ w postaci aktów sabotażu, podpaleń przeciwko korporacjom biorących udział w rażących działaniach na rzecz zniszczenia przyrody. Na całym świecie różne, nieformalne grupy anonimowo dokonywał ww działań podpisując się jako ALF (Front Wyzwolenia Zwierząt) i ELF.

Z tych ruchów powstała międzynarodowa sieć aktywistek/ów. Podjęto walki przeciwko budowom super autostrad, tworzeniom nowych kopalń, luksusowych ośrodków narciarskich, ścinkom starych drzew, genetycznie modyfikowanym organizmom oraz przeciwko laboratoriom, w których wykonywano testy na zwierzętach – wszystko to działo się na całym świecie. Przez lata udało się wywołać strach w korporacjach przed zainwestowaniem w rzeczy, które mogłyby doprowadzić do zaszkodzenia środowisku. W tamtych czasach, można było jeszcze zapobiec temu by ludzkość musiała sprostać możliwości katastrofy w postaci stale rosnących temperatur, huraganów, suszy, płonącym lasom i masowemu wymieraniu.

Continue reading Nie zapomnimy: Wesprzyj Josepha Dibee, działacza ELF oskarżonego o akt sabotażu [USA]