Nie żyje co najmniej 9 osób po tym, jak policja otworzyła ogień do protestujących wzywających do zamknięcia huty miedzi w południowych indiach.
Mieszkańcy i mieszkanki portowego miasta Thoothukudi w stanie Tamil Nadu, wraz z ekologami/żkami demonstrowali przeciwko jednej z największych fabryk miedzi w indiach przez ponad trzy miesiące, która jest źródłem poważnych zanieczyszczeń oraz ryzykiem dla lokalnych mieszkańców zajmujących się rybołówstwem.
Właścicielem fabryki jest firma Vedanta Resources z siedzibą w Londynie, która jest jedną z największych na świecie firm wydobywczych.
Wtorkowy protest ‘wybuchł’ w momencie ataku tłumu ludzi machających czarnymi flagami na centrale rządu okręgowego i blok mieszkalny dla pracowników Vendanty – powiedział urzędnik, który obawia się podać swojego imienia i nazwiska z obawy przed byciem na celowniku protestujących.