Wesprzyj Erica Kinga! [USA]

O Ericu,

Eric G. King jest 30-letnim wegańskim anarchistą, który został aresztowany i oskarżony o próbę podpalenia biura urzędnika państwowego w Kansas City MO, we wrześniu 2014 roku. Eric został również oskarżony o rzucenie młotkiem w okno budynku, a następnie wrzucenie przez nie dwa koktajle mołotowa. Ekspertyza wykazała, że obie próby podpalenia nie doszły do skutku. Eric został rozpoznany przez lokalną policję ponieważ wcześniej podejrzewano go o antyrządowe i antypolicyjne graffiti.

W dniu 3 marca 2016 roku Eric zaakceptował ugodę, która polegała na nie-współpracy z organami ścigania w sprawie zarzutu polegającego na ‘użycia materiałów wybuchowych do podpalenia nieruchomości wykorzystywanej lub wpływającej na między-stanowy handel’. Później, prawie 3 miesiące później, bo 28 czerwca w sądzie federalnym Kansas City, Eric King został skazany na 10 lat, ustawowe minimum, a zarazem maximum za artykuł, o który go oskarżono, do którego się przyznał. Data opuszczenia przez niego zakładu karnego to 2 czerwca 2023 rok.

Od momentu aresztowania i późniejszego uwięzienia, Eric był bardzo izolowany od swoich bliskich oraz wielokrotnie atakowany przez strażników. W CCA Leavenworth, gdzie Eric był przetrzymywany w areszcie tymczasowym, trzymano go w odizolowaniu, oraz często wrzucano go do celi zwanej ‘dziurom’. Pomimo tych trudności, nadal utrzymuje dobry nastrój i postanowił taki mieć do końca tej całej sytuacji. Nadal angażuje się również w działania mające na celu stworzenie świata wolnego od jakiejkolwiek dominacji czy ucisku.

Adres do korespondencji:

Eric King #27090045
FCI Florence
Federal Correctional Institution
PO Box 6000
Florence, CO 81226

Tłumaczenie z: Support Eric King

Teksty Kinga, które ukazały się na naszej stronie:

Komunikat z okazji 11 czerwca

Blokady dróg powstały na East Rand [RPA, ZIKODE EXTENSION OCCUPATION]

Przez lata próbowaliśmy rozmawiać z politykami i urzędnikami w gminie Ekurhuleni i Gauteng Provincial Government o naszej pilnej potrzebie posiadania ziemi i mieszkań. Próby te były bezowocne. Odkąd zaczęliśmy/łyśmy okupację Zikode Extension, musieliśmy stawić czoła nieustannym, nielegalnym eksmisjom, a także przemocy ze strony policji i groźbom śmierci. Poszliśmy do sądu, aby spróbować powstrzymać nielegalne eksmisje, jednak powiedziano nam, że nasza sprawa nie jest pilna. W międzyczasie uzbrojeni mężczyźni szukali naszych przywódców, a noc w noc, nasze chaty były burzone.

Postanowiliśmy zorganizować strajk. Dziś rano zablokowaliśmy wiele dróg na East Rand w proteście przeciwko trwającym nielegalnym eksmisjom, przemocy policyjnej i zagrożeniom ze strony lokalnych przywódców ANC. Podjęcie tej decyzji nie było lekkie i wiemy, że blokady będą skutkowały większą przemocy ze strony policji.

My jednak traktujemy poważnie nasze życie, przyszłość naszych dzieci i naszą godność. Nie możemy zaakceptować, że będziemy traktowani tak, jak jesteśmy dzisiaj traktowani.

Ziemia jest nasza. Zbudujemy tutaj wspólnotę i wychowamy nasze dzieci.

Ziemia i Godność!

Tłumaczenie z: Enough is Enough

Błyski ognia, podpalenia w kamieniołomie Vicat [FRANCJA, BELLECOMBE-EN-BAUGES]

Miasto się zbliża, las się cofa. A złapani w środku często czujemy się bezbronni/e, nie jesteśmy w stanie niczego zepsuć. Cement, który wydobywa się ze wszystkich porów społeczeństwa, pozbawia nas życia, odczuć, wszystkiego. Lasy, w ekologiczny sposób rozumowania, przypominają zwykłe groby. Ból trawi nasze wnętrzności, mamy zaciśnięte pięści, a nasze oczy zakrywa twarda zasłona. Mamy trudność w mówieniu o tym, biorąc pod uwagę, że słowa nie są w stanie wyrazić głębi smutku i gniewu, który odczuwamy.

Odetchnęliśmy/łyśmy z ulgą kiedy zaatakowaliśmy/łyśmy kamieniołom Vicat (duży koncern międzynarodowy), położony na skraju lasu w górach Bauges, spalając elektryczny transformator, budynek, kilka posterunków dowodzenia, komputery odpowiedzialne za wydobycia ziemi oraz inne maszyny znajdujące się na tym terenie. Mieliśmy także wątpliwości, ponieważ wiedzieliśmy oraz wiedziałyśmy, że to nigdy nie będzie wystarczająco, że są to tylko proste próby zakłócenia tej mega-maszyny, abyśmy nie zostali biernymi współpracownikami/cami.

Mówimy tutaj o atakach polegających na podpalaniu, ale musimy zaznaczyć, że nie jest to dla nas jedyny sposób na atakowanie autorytetu. Dlatego wyrażamy bliskość naszych myśli z aktywnymi bojownikami w: ZAD Notre-Dame-Des-Landes, w lesie Hambacher i Bure, ponieważ nie dają się oni oślepić politycznymi strategiami masowej zgody i dialogu z tymi przy władzy, a szukają jakiegoś skutecznego sposobu, który obalałby i zaprzeczałby jakiemukolwiek sensowi jakiejkolwiek sile władczej w grupach, jakichkolwiek siłach dominacji w relacjach międzyludzkich. Siły i odwagi dla tych, którzy i które toczą wojnę na wszystkich frontach. Represje są z pewnością obecne, postarajmy się nie zostać sparaliżowani/e, kontynuujmy walkę.

Nie jest to nic więcej niż błysk ognia w środku lasu, to tylko błysk, ale pomaga on nam poruszać się w ciemnościach, czasem nawet wystawiając nas na ryzyko podpalenia sobie skrzydeł.

Ludzie przypominający świetliki.

Tłumaczenie z: Act For Freedom now!

Grożono śmiercią przedstawicielom/kom Zikode Extension Occupation przez uzbrojone osoby [RPA]

[OD REDAKCJI] tekst na temat rozpoczęcia Zikode Extension Occupation oraz jego celu, niedługo opublikujemy

Dzisiejszy dzień (27.05) jest 16 dniem Zikode Extension Occupation na East Rand, między Boksburg i Germiston. Wielu i wiele z nas choruje po 15 dniach pobytu tutaj. Niektórym z nas wciąż goją się rany po brutalnym ataku policyjnym w dniu 17 maja. Nasze szałasy zostały wielokrotnie zniszczone, a materiały budowlane skonfiskowane lub zniszczone. Samochody używane do transportowania materiałów zostały skonfiskowane. Grożą nam także śmiercią. Nieznani nam, uzbrojeni mężczyźni szukają naszych przedstawicieli i przedstawicielek.

W wielu przypadkach ludzie żyli w chałupach, które zostały zburzone. Nie istnieje nakaz sądowy zezwalający na te wyburzenia, a zatem są one nielegalne oraz są działalnością przestępczą ze strony policji i gminy. Policja jest również jest winna wielu nadużyciom i napaściom. 17 maja, kiedy do próbowali powstrzymać nas od powrotu z osiedla Good Hope zaatakowali nas gumowymi pociskami, gazem łzawiącym i cegłami. Ludzie byli atakowani zarówno podczas ucieczki oraz podczas prób ukrycia się. Dziecko z osiedla Good Hope miało poważne problemy z oddychaniem w związku z interakcją z gazem łzawiącym. Znane nam są przypadki śmierci niemowląt w Durbanie i Palestynie po kontakcie z gazem łzawiącym. To samo mogło spotkać to dziecko. Kiedy jedna z nas upadła podczas ucieczki przed policją, Siyambusa Mpolase, nasz zastępca sekretarza, odwrócił się i pobiegł do niej by jej pomóc. Został aresztowany. Policja krzyknęła „To ten pies, którego szukaliśmy!”. Kopali go i bili kolbami swoich pistoletów. Następnie zabrali go do ich ciemnej furgonetki. Tam ponownie był bity kolbami pistoletów, później zabrali go na komednę.

Continue reading Grożono śmiercią przedstawicielom/kom Zikode Extension Occupation przez uzbrojone osoby [RPA]

Zaproszenie na warsztat ‘Zrównoważony aktywizm dla działaczek_y’ [KOPACZE-DIGGERS]

Warsztat odbędzie się w Kopaczach-queerowo feministycznym projekcie na wsi w województwie mazowieckim (więcej o miejscu w linku poniżej) w sniach 15-17.06. 2018. Startujemy w piątek o 14:00 wspólnym obiadem, o 16:00 zaczynamy warsztat. Kończymy w niedzielę ok. 10:00.

Jeśli tak, to jako SPINA I KOPACZE-DIGGERS zapraszamy na weekendowy warsztat poza miastem, dla osób identyfikujących się ze środowiskiem queerowo-feministycznym, które działają na rzecz zmiany społecznej.

Chcemy porozmawiać o idei zrównoważonego aktywizmu, przeciwdziałaniu wypaleniu aktywistycznemu, pracy z ciałem i o tym, jak możemy zadbać o siebie i nasze społeczności w ramach politycznej walki.

Warsztat odbędzie się w Kopaczach-queerowo feministycznym projekcie na wsi w województwie mazowieckim (więcej o miejscu w linku poniżej) w dniach 15-17.06. 2018. Startujemy w piątek o 14:00 wspólnym obiadem, o 16:00 zaczynamy warsztat. Kończymy w niedzielę ok. 10:00.

Zapewniamy przestrzeń do rozstawienia namiotu, dostęp do sanitariatów oraz 3 posiłki dziennie.

Infrastruktura miejsca nie jest dostosowana dla osób z niepełnosprawnością ruchową ale jesteśmy gotowe szukać wspólnie rozwiązań jak zapewnić inkluzywność i komfort podczas wydarzenia wszystkim osobom.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej lub zgłosić swój udział, napisz na adres: spina [aaaaat] riseup [dot] net

Link do wydarzenia na fb: https://www.facebook.com/events/1891083684523366/?active_tab=about

Kolektyw Spina

Kopacze – Diggers

Komunikat z okazji 11 czerwca napisany przez Erica Kinga, anarchistycznego więźnia [USA]

[OD REDAKCJI] Na temat sprawy Erica Kinga, oraz rzeczy z nim związanych opublikujemy w przyszłym tygodniu tekst.

Mam dużo gówna do powiedzenia. Niekoniecznie w tym momencie, ale ogólnie jest wiele rzeczy, o których chciałbym porozmawiać i wiele z tych rzeczy chcę po prostu z siebie wypluć. Środowisko, w którym obecnie się znajduje nie sprzyja radykalnym, bądź ‘liberalnym’ tematom rozmów. Lamentowanie na temat wegańskich opcji żywnościowych nie jest tutaj tematem na politycznie zachodnim wybrzeżu. Mój język twardnieje, tak jak wszystko, co tutaj gryzę. Musisz zachować spokój i trzymać się z dala od bzdur, a najlepszą i najbezpieczniejszą opcją dla mnie jest po prostu wciśnięcie przycisku wyciszenia.

Właśnie dlatego kocham mój zespół wsparcia, i dlaczego kocham ludzi, którzy do mnie piszą i mnie wspierają. Te wszystkie osoby wyłączają mój przycisk wyciszenia. Mogę się śmiać z ludźmi, którzy mnie wspierają kiedy łobuzerski helikopter anarchistyczny rozbije się by zabić wszystkich żołnierzy na pokładzie. Mogę świętować wypuszczenie Hermana, albo płakać nad kolejnymi straconymi życiami palestyńczyków i palestynek. Mogę stawić czoła moim poglądom i pomysłom, mogę zostać wysłuchany i rozpoznany jako inna istota ludzka z pomysłami, uczuciami i przekonaniami. Jest to coś, co bardzo rzadko zdarza się tutaj. Jest to jedno z największych błogosławieństw jakie mam, możliwość dzielenia się historiami, dzielenia się uczuciami, i dzielenia życia z innymi, którzy i które widzą te mury.

Jeden z moich długoterminowych przyjaciół/wpierającej mnie osoby robił ostatnio tę niesamowitą rzecz, która moim zdaniem może bardzo pomóc w rozprzestrzenianiu wsparcia dla więźniów i więźniarek, czyli publikuje moje teksty w różnych publikacjach. Przesyła moje teksty do różnych grup, stron internetowych, blogów czy zinów. Dla mnie jest to coś dużego, ponieważ daję możliwość dotarcia poza ‘ciężką’ społeczność więzienną. Może ktoś nowy zobaczy ogłoszenie, które poprowadzi go/ją do mojej strony internetowej, co być może jeszcze bardziej wzbudzi ich zainteresowanie i sprawdzi zespoły wspierające Billa lub Michaela, co pomaga całej społeczności. Daję to szansę dotarcia do większej liczby osób, osób, które być może wcześniej o tym wszystkim nie myślały, a po przeczytaniu tego zmieni się całkowicie ich percepcja. Zmieni to ich umysły, aby poinformować ich, że walka nie kończy się gdy jesteśmy zamknięci, że nie przestajemy istnieć jako prawdziwi ludzie w więzieniu, w przeciwieństwie do istniejących już więźniów.

Niedawno otrzymałem wiele listów z różnych szkół i klas SZKOŁY ŚREDNIEJ. Nauczyciele zachęcali uczniów aby docierali do więźniów politycznych, aby lepiej rozumieli różne walki i to, przez co ludzie przechodzą podczas pobytu w więzieniu. Czy to nie jest niesamowite? Nauczyciele robią to, co robią nasze grupy wsparcia, co robią nasi towarzysze, szerzą nasze głosy i nasze historie, które prowadzą walkę przez te mury, co, miejmy nadzieję, wzbudza głębsze zainteresowanie w zniszczeniu więzień i wspieraniu ludzi, którzy walczyli przeciwko systemowi. Jest tak duży potencjał w tym, że możemy rozpowszechniać nasze głosy.

Dotarcie poza naszą wewnętrzną społeczność jest dla mnie niewiarygodnie cennym i ważnym aspektem wsparcia więźniów i więźniarek. Chcę żeby moja mama rozpoznawała imię Jennifer, chcę aby moi przyjaciele z innych krajów wiedzieli kim jest Sean, Sol lub Marius. To jest ważne. Im więcej naszych grup i sympatyków rozpowszechni nasze historie i nasze słowa, tym większa jest szansa na uzyskanie złości i powstania większego gniewu w stosunku do tego systemu. Im więcej mamy wsparcia, tym dalej rozprzestrzeniają się nasze głosy, im bardziej jesteśmy chronieni przed naszymi wrogami ubranymi na niebiesko, tym bardziej jesteśmy ludźmi.

Dziękuje wszystkim, którzy/re wspierają każdego i każdą za kratami. Uniesiona pięść w górę dla Hermana.

Dopóki wszyscy nie będą wolni…
EK
(A)

///

Tłumaczenie z: Act For Freedom now!

Uwolniono 10 kurczaków w ramach solidarności ze Svenem! [ANGLIA]

ALF uwolniło 10 kurczaków z rzeźni i farmy.

Akcja została podjęta w ramach solidarności z więźniem ALF, Svenem, który niedawno został skazany na 5 lat więzienia za udział w kampanii przeciwko laboratorium HLS. Aktualnie ważą się losy jego deportacji i separacji od rodziny, którą ma tu, w anglii.

Solidarność ze wszystkimi uwięzionymi osobami walczącymi o lepszy świat.

Spalić więzienia, uwolnić więźniów.

Info z: Liberate Or Die

Pracownik budowy rurociągu rani aktywistę i prawie doprowadza do śmierci obojga [USA]

Po południu 25 maja wynajęty przez projekt Mountain Valley Pipeline (MVP) wspinacz, rozpoczął oczyszczanie drzewa z gałęzi piłą mechaniczną niebezpiecznie blisko aktywisty, który okupował drzewo znajdując się na wysokości 75 stóp (22 i pół metra), w Franklin County, Wirginia.

Jak tylko się dzisiaj pojawili, poczułem, jak trzęsie się drzewa, na którym się znajdowałem. Pracownik MVP wspiął się na wysokość 10 stóp niżej ode mnie (3 metry) mówiąc, że mnie aresztują oraz, że ściągną mnie z drzewa” – powiedział ‘Ink’.

‘Ink’ powiedział reporterowi, że sytuacja szybko eskalowała przez MVP i organy ścigania: „Zaczęli ciąć pobliskie drzewo, wysiadłem wtedy z swojego trawersu. Następnie przypiąłem uprząż do pojemnika przymocowanego do drzewa. Wrzasnąłem, by wystraszyć ich, że mogą mnie zabić jeśli będą kontynuować cięcie. MVP i policjanci z US Marshal krzyczeli na pracownika by kontynuował.”

Continue reading Pracownik budowy rurociągu rani aktywistę i prawie doprowadza do śmierci obojga [USA]

Podpalenia wysypisk śmieci, czyli o tym, jak w kapitalizmie można zarobić miliony na zatruwaniu środowiska [POLSKA]

Nie, ten tekst nie jest komunikatem po akcji bezpośredniej. Zdjęcie powyżej przedstawia pożar wysypiska śmieci w Zgierzu.

Podpalenie w Zgierzu to tylko jeden z 67 oficjalnie odnotowanych pożarów wysypisk śmieci, należy ono do wyszczególnionych 31, które zalicza się jako duże bądź bardzo duże pożary.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) wydał ostatnio 120 zezwoleń na przywóz śmieci z zachodniej Europy do polski o łącznej masie 253000 ton oraz 31 zezwoleń na przywóz śmieci spoza unii europejskiej o łącznej masie 40000 ton. W grę wchodzą duże pieniądze, a na nadjeżdżające śmieci trzeba zrobić miejsce. Jeśli dane wysypisko śmieci jest ubezpieczone, to koszty gaszenia pożaru pokrywa państwo, a dodatkowo firma zajmująca się wysypiskiem dostanie jeszcze odszkodowanie. Za przyjęcie tony odpadów właściciel wysypiska kasuje 200 zł na czysto, czyli bez kosztów utylizacji śmieci. W Zgierzu znajdowało się 50 tysięcy ton odpadów, czyli zysk z takiego pożaru wynosi 11 mln złotych plus ubezpieczenie. Wysypisko zgromadziło wszystkie odpady w przeciągu 3 tygodni.

Czemu do polski zaczęły zjeżdżać odpady z całej Europy? Chiny w zeszłym roku zamknęły swój rynek na skup śmieci, które są trudne do przetworzenia. W wielu krajach Europy, składowanie takich odpadów jest nielegalne. I tu pojawia się polska, tutaj można składować wszystko.

Skutki takiego spalania śmieci są ogromne. Szacuje się, że dym dostający się do powietrza w wyniku spalania plastiku, odpadów komunalnych czy medycznych, zawiera mutagen, który jest 10 tysięcy razy bardziej trujący dla środowiska niż cyjanek potasowy. Dla człowieka zwiększa to ryzyko występowania zaburzeń immunologicznych i hormonalnych. Mogą być one również powodem zaburzeń neurologicznych.

Za przykład można podać (oczywiście na o wiele większą skalę) katastrofę w Seveso, we włoszech w 1976 roku. W wyniku wypadku w zakładach przemysłowych doszło do skażenia dioksynami (tak samo jak w przypadku palenia śmieci). Skutkami natychmiastowymi była śmierć ponad 3300 zwierząt. Wprowadzono wtedy ‘prewencyjny ubój’, by zapobiec przedostaniu się toksyn do łańcucha pokarmowego, w wyniku którego zabito ponad 80 tysięcy zwierząt.

Cała sytuacja jest kolejnym dowodem na to, że dla kapitalizmu zawsze będą liczyły się zyski ponad wszystko inne. Media i państwowi oficjele grzmią o mafii śmieciowej, o walce z nią, o powoływaniu policyjnych specgrup do wyjaśnienia spraw. To śmieszne bo przecież kto wydał zezwolenie na zwożenie tych i następnych śmieci? Z jednej tony składowanych śmieci skarb państwa powinien otrzymać 270 złotych, czyli jeśli na wysypisku znajduje się 1000 ton śmieci, państwo otrzyma za to 270000 złotych.