Tag Archives: antyfaszyzm

Za Wolność Waszą i Naszą! Prawa zdobywa się w walce! [WARSZAWA]

KIEDY: 11.11 GODZINA 14:00

GDZIE: PLAC UNII LUBELSKIEJ

Nowe poziomy indoktrynacji narodowo-katolickiej w szkołach i na akademiach. W TVP propaganda rodem z „Roku 1984”. W Puszczach i za oknami warkot pił, a u lekarza – „klauzula sumienia”. Na komisariatach pobicia i tortury. Prawa osób LGBTQ? Zapomnij. Nie jesteś stąd? W zeszłym roku było trzy razy więcej rasistowskich ataków niż w 2013; dziesięć razy więcej niż w 2010.

Wygląda na to, że aby Polska wstała z kolan, Ty i ja musimy na nie paść.

Ale sto lat temu powstała II Rzeczypospolita więc narodowa prawica każe nam się cieszyć. Świętuj, kulson!

Polscy faszyści czują się tego dnia gospodarzami – na tak zwany „Marsz Niepodległości” zapraszają nie tylko pełen przekrój rasistowskich grup Europy, ale i partię rządzącą. Nacjonaliści znowu zaleją nasze ulice, by mówić nam kto ma wypierdalać, kto wisieć, a kto zostać w kuchni.

Mamy tego dość! Żadna ilość narodowych flag nie zakryje codziennych upodleń, jakie zawdzięczamy władzy i jej bojówkom. Żadna patriotyczna pompa nie odwróci naszej uwagi od ataku, jaki rząd przypuszcza nawet na te prawa, które nam jeszcze pozostały. I nie będziemy z tego powodu zapalać świeczek.

Pora przypomnieć sobie, że prawa zdobywa się w walce.

Bo ten listopad to także inna rocznica. Od 10 lat stawiamy tego dnia opór faszystom i ta wspólnota walki i solidarności jest naszą odpowiedzią na nacjonalistyczny terror. Kobiety i niepełnosprawni, migrantki i związkowcy, osoby LGBTQ – antyfaszyści i antyfaszystki, wolne i równe. Zjednoczone w walce.

Za Wolność Waszą i Naszą!

Koalicja Antyfaszystowska

Wydarzenie na fb kliknij TUTAJ

Dlaczego faszyzm nie idzie w parze z zielonym aktywizmem?

Czyli o tym, dlaczego środowiska nacjonalistyczne, faszystowskie i nazistowskie usilnie starają się co jakiś czas pokazać jako zatroskani obrońcy zwierząt/przyrody i dlaczego te dwie działalności się ze sobą wykluczają.

Średnio dwa razy do roku jakaś grupa nacjonalistów organizuje jakiś pro-zwierzęcy protest. Weźmy za przykład sytuację gdzie kilka osób z środowisk narodowo-socjalistycznych protestowało przed cyrkiem:
https://www.youtube.com/watch?v=TACFMPnrnEI

Pomijając oczywistą ironię: idziemy pod cyrk protestować bo zwierzęta są torturowane, ale wrócimy do domu i zjemy schaboszczaka, to sama ideologia faszystowska przeczy teorii wyzwoleniu zwierząt.

Faszyzm sam w sobie opiera się na hierarchii: supremacja białej rasy, mężczyzna nad kobietą, człowiek nad innym zwierzakiem nie-ludzkim. Cała drabina hierarchicznego społeczeństwa faszystowskiego opiera się na tym, że na każdym z szczebli dana osoba ma kogoś ‘pod sobą’, czyli jest ‘wyższa’ i ‘ważniejsza’ od kogoś innego.

Teoria wyzwolenia zwierząt opiera się na równości między ludźmi, a stworzeniami innymi niż ludzkie. Nie ma w niej miejsca na hierarchię, jest ona tego pozbawiona. Wyzwolenie zwierząt będzie całkowite, albo nie będzie go wcale. Nie ma czegoś takiego, jak uwolnijmy słonie z cyrku, bo są rażone prądem by zachowywały się przed publicznością, tak, jak organizator sobie tego życzy, ale zarazem zgadzamy się na gwałty i brutalne morderstwa w hodowlach krów, świń, czy wielu innych zwierząt. Jako przykład, że faszystom nie przeszkadzają sadystyczne zachowania myśliwych, czy hodowców norek weźmy ostatni marsz św. Huberta w Warszawie https://www.facebook.com/events/479374462497638/, gdzie chłopaki z ONRu szli ramie w ramie z zwolennikami Szyszki, myśliwymi i hodowcami tzw. zwierząt futerkowych.

Dlaczego środowiska faszystowskie co jakiś czas startują z np. akcjami przeciwko cyrkom? Ponieważ jest to fantastyczne ocieplenie wizerunku. Tam nie ma żadnej ideologii, jedynie chęć ‘podlizania’ się społeczeństwu, by nie patrzyło ono na nich, jak na napakowanych, brutalnych chłopaków, tylko czujących i zatroskanych.

I dlatego zawsze będziemy przeciwstawiały/li się próbom przejmowania zielonych inicjatyw przez faszystowskie ugrupowania. W ich ideologii nie ma miejsca na równość, nie ma miejsca na empatie. W naszym rozumowaniu świata nie ma miejsca dla wykluczających innych, opierających się na bezwzględnej hierarchii buców.